Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10styczen
10 stycznia 2012
no hej dzien zaczal sie dzis inaczej niz zwykle bo zwykle to zaczynam od wazenia sie a dzis ni e moglam bo mialam pozyczona wage ,ale dobrze moze ze mialam dzien pauzy od wazenia sie .jesli chodzi o jedzonko dzis to bardzo licho wstalam wypilam kawusie i zjadlam serek wiejski 3% potem biegalam po sklepach wrrocilam na szybko robilam obiad bo kolerzanka miala mi dzis swoje dzieciaki zostawic do popilnowania to sie uwijalam potem tez i ona wpadla na kawe to z nia wypilam i klachy sie przeciagly do 7 wieczor a ja nic nie jadlam :/ no a o tej 7 zjadlam udko ktore mialm zjesc na obiad i polowa makreli no i tyle teraz wypije zielona herbate i pujde spac .
duszka189
11 stycznia 2012, 11:12czasem potrzebna jest taka przerwa od ważenia