Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 20: nie ma to jak rodzina;/ motywacja;/


Witajcie moje Kochane...

Cóż dzień rozpoczą sie miło, ale im dalej tym gorzej.
Najpierw dostałam @ ;/ 
Po powrocie do domu młodsza idealna siostrzyczka (Księżniczka)zaczela swoje przygryzki widząc, że do kurczaka niemal sama "zieleninke" jem.
Bo przecież ona jest taka piękna cudowna zgroban... rzygać sie chce.
Rok temu i byla zgrabna, ale jej 15kg przybylo i ciagle tylko żre.
A mi wygaduje.
A kontynuując chciałam sobie nieco pocwiczyc, a ze miejsce mam tylko tam to oczywiscie jej przeszkadalam. Zaczęły się przytyki, nabijanie i złośliwości.
No po prostu cudwonie.
Więc się zwinęłam po 5 minutach i koniec cwiczen;/
Zostanie mi wiec tylko chodzenie, bo w domu cwiczenia sensu nie maja.
Nie ma to po prostu jak wsparcie....
I teksty, że i tak gruba jestem i zebym sie nie wysilala, bo od niej ladniejsza nie bede.


Cudownie...

posiłki?
sn 5.30: płatki ryzowe i cynamon
9.00 w szkole: kanapka z serkiem bialym i ziolami
ob 14.50: kurczak, pieczony ziemniak, rukola
kolacja: nie mam ochoty juz nic jesc;/

Miłego dnia Kochane...
  • Camille1987

    Camille1987

    26 lutego 2013, 19:37

    daj spokój - załóż słuchawki na uszy i problem z głowy - siostra pewnie też by chciała mieć tyle siły co Ty a nie ma więc nic jej nie zostało tylko stać na przeszkodzie ;p nie daj się!!! :*

  • doceluu

    doceluu

    26 lutego 2013, 19:36

    Nie pzrejmuj się dziecinnym zachowaniem siostry :)

  • lemoncia

    lemoncia

    26 lutego 2013, 17:29

    co za złośliwa istota z twojej siostry.. ale to Ty jesteś silna i pokażesz na co Cie stać! :)