tłuszczyk sie wytapia,po ćwiczeniach jestem mokra
dzisiaj zrobiłam 21 km
brzuchy 8min abs i ćwiczenia z a6w
twister i poł godziny tańca na macie
zjadłam
owsiankę
gulaszowe z indyka z połowa papryki i odrobina marchewki
budyń połowę małej salaterki,był smaczny ale więcej nie mogłam,oczy jedzą
dopiero teraz zrobiłam sie troszke głodna.W sumie mogła bym wytrzymac do rana,ale mało dzisiaj białka zjadłam,to pozwoliłam sobie na wiesniaka i kawałek piernika.
Duzo wody i herbatek
jakos nie potrzebuje pić więcej kawy,wypijam tylko jedną z mlekiem.
Ciekawe czy jutro będzie 6 na wadze.???????
reynevan
3 lutego 2010, 10:44jak nie jutro to pojutrze :)))) ale będzie bo widzę Kobieto że pędzisz do przodu :)))
Upsasa
3 lutego 2010, 09:29ćwiczonka niczego sobie!!! a zdjęcie z poprzedniego wpisu potwierdza, że figurka coraz to pikniejsza:)))) kurna, ja trochę pofolgowałam... oglądam dzień dobry TVN i właśnie o zastojach w zimie coś gadają - prześladuje mnie już ta mania szczuplenia :)) miłego dnia!
Cepelinka
3 lutego 2010, 08:25to jest ten slynny wiesniek??!! Wszyscy o nim pisza a ja blada jestem :( A 6 napewno bedzie, ja tez wyczekuje 8 z przodu,ale sie nie waze o nie!!! :P W niedziele :) bo w sobote na tance smigam to wyskacze mam nadzieje ta 8 :D
foxis
2 lutego 2010, 23:15oj 6 bedzie chyba szybciej niz sie spodziewasz;))
joanka77
2 lutego 2010, 22:50Dukan działa, tłuszczyk się spala :) Fajnie, że do Was zajrzałam, zaczynam jutro.
zalamanaa
2 lutego 2010, 22:31Trzymam kciuki żeby 6 było :)
zarowka77
2 lutego 2010, 21:40toz juz ja mialas;))