Pikniku motocyklowym
była fajna imprezka,ale najfajniejsze jest to ze pogoda dopisała,normalnie jak na zamówienie.W piatek laŁo w sobote nawet było ciepło i znowu w niedziele ulewa.
Piknik organizowała nasza paczka motórzystów.
Ja lałam piwko.
Juz nie moge się doczekac kiedy my pojedziemy na inne zloty.Mam nadzieję ze będzie choc troszke lata.
Diety nie było,ale na wadze nie jest źle.
A tu fotka moje pociechy na pikniku
joadar
31 maja 2010, 18:08fajne te Twoje pociechy ;-)
ZapachLawendy
31 maja 2010, 10:09ooo jak im to pasuje hehehehe :P
joanka77
20 maja 2010, 22:01wiesz, mój to jest mega apacz, sam siedzi cały dzionek przy kompie, a ja też co 2-3 dni odkurzam całą chałupkę i jeszcze potrafi zrobić mi fotkę nie odchodząc oczywiscie od kompa, że uwiecznie bo ja wkońcu coś robię, czasem oszaleć można!!!!
ODCHUDZANKA
20 maja 2010, 15:02duzo kilo za TOBA, GRATULUJE !!!!!!!!!!!!
zarowka77
17 maja 2010, 11:35rany leje jak masakra a ja wyjsc musze