Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nic mi


sie w tym życiu nie udaje.Znowu nie mam pracy-cholera jasna co za kraj.Z miłą chęcia bym sie wyniosła z tej wiochy  czytaj POLSKA
Dieta jest przez 2 dni, 3 już jej nie ma,waga prawie paskowa,ale ona jest taka od roku.
ćwiczeń też nie ma,tzn sa spacery z dziećmi,oni jeżdzą rowerami a ja za nimi na nogach.
Dzieciaczki chodzą do przedszkola,Kuba najlepiej by stamtąd nie wychodził.W domu ciągle maluje rysunki nawet mu to fajnie wychodzi.Justynka uczy sie pisać i czytać.
też jej już nie źle idzie ta nauka.
Dobrz że już sie ciepło robi bedziemy więcej na dworze.Tylko cos mi krzaczki pomarzły,albo to sprawa pieska  --znaczenie terenu.

  • .ksiezniczka.

    .ksiezniczka.

    8 kwietnia 2011, 14:11

    dziękuje Wioluś.

  • Upsasa

    Upsasa

    5 kwietnia 2011, 09:34

    też ciężko z pracą, setke CV powysyłane i nic.... co do ciepełka - to napawa nadzieją, że wszystko się zmieni ku lepszemu:)) pozdrawiam

  • GoSiA85K

    GoSiA85K

    5 kwietnia 2011, 08:11

    Ja siedzę w domu już ósmy miesiąc i nie mogę nic znaleźć