przydało by się cos skrobnąć w pamiętniku
odchudzanie jakoś idzie ,nie chodze na fitt cwiczę w domu,ale to juz nie to samo
latem mąz pracuje duzo i o roznych porach dnia
wraca późno i nie mam z kim zostawiac dzieci
tesciu nie chce za bardzo,a mamy nie proszę ,bo zaraz będzie pilnowała mi dzieci...
i mam duzo roboty w ogrodzie,
czyli jakis dodatkowy ruch jest
chudne tak 1 kg na miesiac-w sumie to mi odpowiada
ale centymetry sie zatrzymały,
pogoda mnie denerwuje ,zimno dzieci marudza
mamy sliczne 2 kotki tzn.mamę kocicę i jej dziecko
świetnie sia bawią na dworze,mozna przyglkadać się na nie godzinami
mama kotka -PUNIA jak słyszy ze dzieci ida na dwor to zaraz biegnie do nich....
patih
26 czerwca 2012, 22:18śliczne kotki :)
hoffnungsvoll
25 czerwca 2012, 18:15Jak już doczekam wakacji to się umówimy! Musze poszukać tych książek! Buziaki!
groszek305
25 czerwca 2012, 17:201 kg to bardzo zdrowo :) jak kotki takie sliczne to ja poproszę zdjęcie puni :)))
MyWLJourney
25 czerwca 2012, 17:08Moj krolik nazywal sie Punia!! Ale jaja! :-P