tego objadania się.Bo inaczej znowu będę wygladać jak sŁonica.Od jutra zaczynam dietę "odchudzanie na zawoŁanie".Ja poprostu musze mieć ścisŁą diete wtedy chudnę,ciagle mam do zrzucenia 5 kg.Pogoda wreszcie się poprwiŁa i można zdziecmi posiedziec na podwórku,a tam jest też ciągle coś do zrobienia:koszenie trawy pózniej przycinanie wokoŁ drzewek i skalniaków.Wtedy czŁowiek nie mysli o jedzeniu. Dobranoc moje koleżanki,a to jest widok z mojego kuchennego okna. |
MeryP
15 czerwca 2009, 22:26ja lubię też wschody :) widzę,że w dietką też nie za bardzo u Ciebie?
21eye
15 czerwca 2009, 20:08Muszę coś poczytać o tej diecie :) może i ja się skuszę ...