Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ach i


ech dietkowo beznadziejnie ,ale dozowlone jedzonko tylko jakoś tak duzo.Sporo owoców i wafli ryzowych,na obiad byla zupa ogórkowa-nie chcialo mi się dzisiaj gotowac osobnego obiadu dla siebie.W domu goraco i gŁowa mnie boli.Dzieci sa nieznośnie zwŁaszcza starsza córka wszystko zabiera Kubusiowi i robi mu na zość.Ćwiczenia zaliczone rano 8 min abs, a wieczorkiem 5 dzień a6w.Idę spać dobranoc.