wczoraj nie pisałam,bo przyjechała do mnie mama zrobić mi włosy-odrosty.
zaczyna mi się nudzić w domu ile można sprzątać??
Czekam na wiosnę....
Wczoraj i dzisiaj grzecznie
na życzenie córki upiekłam pasztet,moje dzieci nie chcą jeść wędlin,a te pasztety sklepowe to nie wiadomo co tam jest,a tak mamy pyszny chudy pasztecik.
Życzenie męża zimne nogi -zrobione to trochę mniej dietetyczne.
Jeszcze mnie namawiają na gołąbki w sumie sama bym zjadła,ale to tyle roboty...
Dzieci już nie chcą jeść chińszczyzny,bo ja sobie robię co 2 dzień
szybko zdrowo ja to lubię.
6 dzień bez słodyczy,ale dzisiaj zrobiłam zdrowe batoniki
fotki i przepis jutro.
muszę się jeszcze pochwalić na wadze - 1 kg ,ale pewnie wysikałam ten kilogram
czuję się troszkę lżej....
anulka19801980
8 lutego 2014, 15:19Wiola gratki za kilogram, zawsze to do przodu. Ja gołąbki robię na dwa, trzy dni bo tak na jeden obiad to mi się nie chce.
izunia199011
5 lutego 2014, 18:59Brawo ! Kilogram do kilograma i się uzbiera !