Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-10 kg


na wadze 75,7 kg

kieckę kupiłam na wesele w sierpniu....

nic walczymy dalej....ale powiem że miałam spadek motywacji....

bo ta szklana małpa...zacięła się i nie chciała ruszyć....

zmniejszyłam spożycie nabiału....mleko tylko do kawy i to bez laktozy....jog.nat do czasu do czasu...za to dużo warzyw zwłaszcza sałata....i papryka....

ale jem sporo białka....jaja codziennie....

ryby wędzone na kolację po treningu....

nie jestem dietetykiem...nie znam się za bardzo na tych dietach...ale moja jak na razie daje efekty i tego się trzymam...

a po wczorajszym treningu obwodowym boli mnie dupsko...:D

  • GrubaEmigrantka

    GrubaEmigrantka

    6 kwietnia 2016, 21:03

    Super! Masz nóżki szczupłe. W jakim czasie zrzucilaś 10 kg?

    • wiolaprzybylska

      wiolaprzybylska

      6 kwietnia 2016, 21:17

      od października do stycznia do 80.5 kg zmiana nawyków ...wszystko gotowane,pieczywo,kasze ,ryż wszystko ciemne....a od 13 stycznia do dzisiaj reszta...ale zaczęłam ostro ćwiczyć i waga nawet wzrosła...zmniejszyłam porcję jedzenia dużo warzy,wody i ruszyło...jeszcze 5-7 kg do zrzucenia...

  • CookiesCake

    CookiesCake

    6 kwietnia 2016, 16:52

    Gratuluje! Piękny wynik! ;)

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    6 kwietnia 2016, 11:43

    Nonono, super efekt! Zazdroszczę - przede mną też dobre 12 kg do zrzucenia, o wadze 74 kg MARZĘ! Bardzo zgrabna figura. Kiecę wyrzuć/sprzedaj. NEVER AGAIN taki rozmiar!

  • wiola7706

    wiola7706

    6 kwietnia 2016, 11:36

    Gratuluje. W jakim czasie schudlas? Super masz nogi.

    • wiolaprzybylska

      wiolaprzybylska

      6 kwietnia 2016, 14:42

      w sierpniu ważyłam 86 kg od października do połowy stycznia waga 80.5 do teraz 75,7 ale od 13 stycznia chodzę ostro na siłkę i waga trochę wzrosła...i długo nie spadała....zmniejszyłam jedzonko o 1/4 i drgnęło....