o wielkiego kopa
kurdę nie mogę się zmobilizować do grzecznej diety.2-3 dni mi się udaje, a później kuszą mnie ciasteczka,cukiereczki.Wiem nie kupować ,ale mam 2 dzieci i oni ciągle coś chcą słodkiego.
Dukan nie wypalił,strasznie dużo kasy potrzeba na tą dietę,a tu święta za pasem i trzeba robić prezenty.
WIOLKA BIERZ SIĘ DO ROBOTY
jaihoo
14 listopada 2009, 23:37MAMY PODOBNY PROBLEM----SŁODKOŚCI. NO JA ŻEBY NIE JEŚC I ŻEBY NIE KUSIŁO TO STARAM SIE NIE KUPOWAĆ NO ALE JAK TU NIE KUPIĆ JAK CI DZIECKO WOŁA CIASTO...HMMMM TRZEBA ZE SOBĄ WALCZYC A TO TRUDNE JEST BAARDZO.POZDRAWIAM
elena82
14 listopada 2009, 19:33ja to Ci mogę dać nawet dwa kopy jak chcesz, a trzeciego w promocji!!!:)
patih
14 listopada 2009, 19:27na tej diecie jesz to co reszta rodziny tylko liczysz kalorie, nie musisz więc wydawać kasy na jakieś ekstra posiłki