Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
o rany


przytyłam 3 kg w miesiącale wcale się nie dziwię jadłam wszystko i to w dużych ilościach,a zwłaszcza słodycze.No nic trudno,nie ma co płakać tylko wziąść się ostro za dietkę i ćwiczenia.Co do ćwiczeń to już wiem jakie będą-kupiliśmy córce matę STEPMANIA do tańczenia.Polecam super zabawa a ile smiechu jest przy tym.Wczoraj wszyscy nasi znajomi tańczyli.Bardzo chciała bym wrócic na aerobik,ale nie wiem jaka bedzie nasza sytuacja finansowa w tym roku,jak na razie nie jest ciekawie.Mam nadzieje ,ze znajde jakaś pracę.

  • anjamaciejka

    anjamaciejka

    3 stycznia 2010, 10:09

    Hej, poczytałam troche o Twoim synku. Mój też ma na imię Kubuś i przeszliśmy tak jak Wy zapalenia płuc, oskrzeli i duszności. Skończyło się jak ręką odjął gdy trafiłam na mądrego lekarza,który zdiagnozował astmę dziecięcą u Kuby. Teraz jest na wziewach - dawce podtrzymującej. Choruje oczywiście dalej- też z powodu przedszkola, ale nie kończy sie w szpitalu- dajemy rade sami opanować duszności. Zazwyczaj jest niestety antybiotyk-ale dużo rzadziej niż kiedyś. A co do tranu- bardzo polecam Wam Kidabion- jest pyszny, Kuba sam sie go domaga. Próbowałam i norweskiego-ochyda, i Kidabionu- naprawdę jest pyszny. Wg mnie ma właściwości tego okropnego tranu plus witaminy. Możesz zapytać lekarza czy Twój Kubuś może też go pić w zamian za to ochydztwo,któr teraz mu kazał pić. Trzymam kciuki i pozdrawiam:)

  • zalamanaa

    zalamanaa

    2 stycznia 2010, 18:32

    Kiedyś myślałam o tej macie stepmania ale stwierdziłam że wystarczy mi ten taniec co mam :P To w tym nowym roku życzę ci abyś znalazła pracę i schudła ten 3kg bagaż i tyle ile jeszcze chcesz :)

  • asjah

    asjah

    2 stycznia 2010, 13:32

    Spokojnie osiągniesz swój cel do wakacji :) tylko trochę samodyscypliny i motywacji :) Pozdrawiam noworocznie :)

  • Latarnia

    Latarnia

    2 stycznia 2010, 09:48

    witaj mamy taką samą wagę...hi pozdrawiam noworocznie