Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
36 dni za mną.


Witam, witam. Ja już po ćwiczeniach. Jestem spocona i wykończona. Moje łóżko się już do mnie uśmiecha więc idę zaraz pod prysznic i się kładę. Streszczę tylko moje dzisiejsze dokonania, bo jutro nie wiem czy znajdę czas. Czeka mnie pieczenie tortu i ciasta, a wieczorem impra oczywiście z okazji ANDRZEJEK. Pewnie nie poćwiczę ale myślę, że balety do rana wystarczą w zamian.

Zrobiłam dzisiaj Mel B brzuch 10 min., ramiona 10 min., całe ciało 20 min., skrętoskłony 50 szt.

Śniadanie 8:00 kanapka z plasterkiem serka topionego, polędwicy sopockiej, papryki i rukoli, kawa.

Śniadanie II 11:00 jogurt typu greckiego z jagodami ( Lidl )

Obiad 14:00 makaron ze szpinakiem

Przekąska 16:00 orzeszki fistaszki 10 szt.

Kolacja 18:00 jogurt 7 zbóż z figą Bakoma, pieczywo chrupkie 3 szt., herbata

 

 

 

  • emiiily

    emiiily

    29 listopada 2013, 22:39

    oo, też może jutro pójdę potańczyć to spalę trochę:) niezła aktywnośc;)