Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 53


Witajcie


Moj komputerek dalej nie działa, próbowałam pisać na tablecie ale nie chciały się dodać moje wpisy, więc jestem tylko zdana na rodziców komp.


Dzisiaj postnowiłam spróbować poćwiczyć, zobaczę czy mi się uda. Zaraz się biorę, a później napiszę czy dałam radę.


Jeśli chodzi o wagę to narazie nie wchodzę na nią bo mam okres. Ostatnio pokazało 83,5 ale nie wiem czy moja waga szwankuje, czy serio tak spadło. Przed świetami się okaże.


Przez weekend byłam potfornie chora więc mało jadłam i nieregularnie. Nawet nagrzeszyłam trochę ale nie będę pisać co i jak. Od dzisiaj będę przestrzegać diety i do świąt chcem zobaczyć 83 kg.

Muszę zacząć pić dużo wody, bo ostatnio mało jej piłam.

Muszę wrócić do pracy, bo już wariacji dostaję w domu. Od 2 grudnia do 25 w domu. Masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!