Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 57 cz. II


Mój dzisiejszy dzień zaczął się dosyć późno i nie mogłam się z niczym wyrobić. Jeszcze doszły zakupy i jak codzień opieka nad babcią i już wogóle.....

Nie miałam kiedy poćwiczyć więc chyba tylko przed snem na orbitreku poćwicze i może jakieś brzuszki zrobię.


Obiad 14:00 ryba z pieczonymi ziemniaczkami, mix salat

Przekąska 16:30 bułka słodka- mała

Kolacja 18:30 platki na mleku, banan, zielona herbata


Do jutra. Pa


  • RunTheShow

    RunTheShow

    20 grudnia 2013, 19:33

    A gdzie jakieś śniadanko? :) To podstawa funkcjonowania organizmu, nie wydaje ci się że zjadłaś trochę za mało? Z tego co widzę to jakieś 1000 kcal, może ci odebrać energię i dojdą zawroty głowy. Pomyśl nad tym, życzę powodzenia i pozdrawiam :)