Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie!!!! Dzień 63


Witajcie!!!!!!!!!

Święta, święta i po świętach.

Właśnie wróciliśmy z podróży, była kąpiel i teraz grzecznie odpoczywamy z Miśkiem po świątecznym szale. Wigilie spędziliśmy u nas, a w pierwszy dzień świąt pojechaliśmy do teścia. Oj tam się działo.

 Zjechała się rodzina, chyba było nas z 30 osób. Siedzieliśmy od rana do wieczora przy stole i gadaliśmy. Oczywiście po kilku kieliszkach rozwiązały się języki i wyszło kto się żeni, a kto w ciąży.

Ja osobiście wypiłam kilka lampek wina.

 Przez 3 dni zjadłam 3 kawałki ciasta do kawy i powiem wam, że jakoś tak specjalnie to mnie nie rwało ani do słodkiego ani do jedzenia. Nie musiałam sobie odmawiać jedzenia, bo poprostu zjadłam trochę i byłam najedzona.

Także w czerwcu i wrześniu szykują się wesela, więc muszę jakoś wyglądać. Moja motywacja rośnie.


Powiem wam, że nawet mój niedoszły wujek  stwierdził, że schudłam. Uwielbiam go!!!!

Jutro jak znajdę czas to dodam zdjęcia obiecane wcześniej.

Idę jeszcze zrobić sobie zieloną herbatkę i chyba usnę. Po podróży zawsze jestem wykończona, a tu jutro już do pracy

Paaaaaaaaaa.



  • Gosiulek1519

    Gosiulek1519

    26 grudnia 2013, 20:15

    Fajnie jest usłyszeć od kogoś, że jest Cię coraz mniej :) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)

  • Invisible2

    Invisible2

    26 grudnia 2013, 20:08

    Noo super, ze zauwazyl, ze schudlas. Czekamy na fotke ;)