Hmmm... znowu jestem sama. Stosunki z przyjaciółką poprawione baardzo. Waga -2kg odkąd zaczełam pracę i trzyma się mimo baardzo słabej silnej woli. Facetów na jedna noc brak w dalszym ciągu, zamienione na romans żonatym facetem(tak, wiem! Wiem! Wiem!)ale zakończony. P.odejscie do matury już za miesiąć boje się. Bezsens? Wszech obecny. NIe wiem jak być szczęśliwa....
Invisible2
11 kwietnia 2014, 20:08Dużo się dzieje widze :) Mam nadzieję na jak najwięcej pozytywów!
WitaminaE
11 kwietnia 2014, 21:58dzieje się, dzieje.... tylko ja się gdzieś w tym gubię.
Gabrielkaa
11 kwietnia 2014, 20:00Łatwo jest odnaleźć szczęście blisko siebie :) Musisz tylko się dobrze rozglądnąć :) Powodzenia :*
WitaminaE
11 kwietnia 2014, 21:59chyba szukam nie tam gdzie trzeba bo cały czas się w coś nieodpowiedniego pakuję.