I tak minął 2 tydzień mojego regularnego biegania ,muszę się wam przyznać że chyba troszeczkę się od tego uzależniłam ,ale to pozytywne uzależnienie .I tak wczoraj było 20 okrazeń wokół stadionu tj. 6KM ,JESTEM Z TEGO POWODU DUMA I Z TEGO ŻE INNYCH TEŻ ZAMUROWAŁO ,ZE JEDNAK SIE NIE PODDAJĘ I ROBIE COŚ DLA SIEBIE,COŚ CO DAJĘ MI100% SATYSFAKCJĘ!!!!!!!!!!Z DIETKĄ IDZIE MI DOBRZE CHOĆ CZASAMI MAM OCHOTĘ NA COŚ INNEGO ,TROCHĘ MONOTONI SIĘ WKRADŁO I SPRÓBUJĘ POSZUKAĆ NOWYCH PRZEPISÓW ,TROCHĘ SĄ OGRANICZONE BO NIE JEM MIESA I PIECZYWA ,SŁODYCZY ,WEDLIN ,MOŻE WY MI COŚ PODPOWIECIE