Pogoda od dwóch dni pozostawia wiele do życzenia, jutro już wyjeżdżamy ,urlop był bardzo udany pogoda była piękna ,opalismy się pięknie ,zwiedziliśmy Wilczy Szaniec ,Świętą Lipke sanktuarium maryjne i chodowle żubrów pobiegalam na promenadzie ,zazylam wodnych kąpieli i tak trochę żal wracać ,ale tęsknię już za psiakiem i okazało się że dostałam sie na staż do szkoły w poniedziałek mam wszystko po załatwiać ,ogórki na działce rosną jak szalone wiec trzeba ich przetworzyć ,oj dzieje się teraz i dużo sie zmieni .Trochę odpuscilam sobie bieganie i muszę to nadrobić bo aż mnie nosi ,z dietą też nie było idealne był alkohol, hamburgery i lody ale od jutra mówię im do widzenia ,teraz idę pakować resztę rzeczy i rano kierunek domek ,miłego wieczorku