Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NOWA JA


witajcie serdecznie

tak, jak pisałam kilka dni temu - nowy rok i nowe/stare przedsięwzięcia. Od 1 stycznia piję potulnie wodę minimum 2 litry dziennie (ja dobrze, że mam dwie łazienki), balsamuje ciało choć tego akurat to nie za bardzo mi się chce robić, trzymam dietę: pięć posiłków, ŚNIADANIA, bez przekąsek i słodyczy, aktywność po 35 minut każdego dnia (bieżnia), wczoraj zaczęłam czytać nową książkę więc spać poszłam o 1.30 a o 6 rano trzeba wstać. Ciekawe na ile starczy mi sił, chęci, entuzjazmu...

A jak Wam idzie realizacja noworocznych postanowień?

pozdrawiam i przesyłam buziaki

  • ola811022

    ola811022

    4 stycznia 2018, 08:36

    Mi na razie idzie dobrze :) Motywacja i zapał wysokie :)

    • wojtekewa

      wojtekewa

      4 stycznia 2018, 11:50

      Tak trzymać! Niech zadziała nam wyobraźnia, jak będziemy wyglądać w przyszłości.

  • aska1277

    aska1277

    3 stycznia 2018, 19:01

    Ja wlewam w siebie po 1,5 litra, więcej nie mogę :( póki co...ale cóż się dziwić żołądek się skurczył ;) Buziaki :* :*