Witajcie w piękne, słoneczne popołudnie - zaraz koniec weekendu i jutro znowu szara rzeczywistość. Dzisiaj mam zaplanowane popołudnie piękności: maseczka z oleju kokosowego ma włosy, z czarnej glinki na twarz, zrobić stopy i jeszcze dłonie bo ostatnio posypały mi się paznokcie, a skóra na rękach jest szorstka aż żal patrzeć. Dzisiaj kolejny dzień bez słodyczy już 19 ( a może dopiero) i jestem z tego dumna (dzisiaj na stole domowa szarlotka, kruchutka, lekko ciepla, z jabluszkami z przydomowego sądu). Tydzień zapowiada się pracowicie, do tego dochodzi wizyta u dietetyczki i jakieś sprawy urzędowe do ogarniecia. Życzę Wam słonecznej niedzieli, siły na nowy tydzień i zabieram się za czytanie Waszych pamiętników.
WielkaPanda
4 marca 2018, 21:08Ja już bez słodyczy ponad pół roku. Można? Można:) Brawo ty! Wizyta u dietetyka to dobre wyjście. Mnie ustawiła i schudłam. Powodzenia!
wojtekewa
4 marca 2018, 22:37Mój mąż też pochwala pomysł z dietetykiem, mówi, że muszę mieć kogoś kto będzie mnie pilnował, bo z silną wolą to u mnie krucho.
wojtekewa
4 marca 2018, 17:09Komentarz został usunięty
dorotamala02
4 marca 2018, 17:09Podziwiam!!! Miłego wieczoru spa,ja też dołączę bo robię wcierkę z soku aloesu na twarz i włosy.Miłego tygodnia:)))
wojtekewa
4 marca 2018, 17:12Bardzo dziękuję Dorotko. Tobie także miłego tygodnia :)
aska1277
4 marca 2018, 16:47Brawo ja tez z Ciebie jestem dumna :) tyle dni bez słodkiego :) Wzajemnie duzo siły na nowy tydzień... mi się bardzo przyda ;( Buziaki :)
wojtekewa
4 marca 2018, 17:14Asiu Tobie także dużo sił :) pozdrawiam