Witajcie, za oknem buro, szaro i ponuro, wprawdzie nie pada, ale wczoraj cały dzień padało i było około 10 stopni. Ja jednak nie zrażona rozpoczęłam nowa moja prywatną walkę! Tylko który to już raz? Ważne, że jak padam to wstaje i próbuje! No cóż trzeba się jakiś pocieszać! Rano na śniadanie chleb razowy z zieloną sałatą i wędliną, potem sałatka z pomidorów, ogórków, rzodkiewki, sałaty zielonej i białego sera. Oczywiście byka kawka z mlekiem i woda. Wczoraj dostałam mój zaległy prezent na Dzień Marki czyli blender do smoothie, więc mam już sokowirówkę, blender normalny, wyciskarkę wolnoobrotową i jeszcze ten blender. Bardzo się cieszę, bo tylko raz wspomniałam mężowi, że coś takiego może by mi się przydało, mały to podchwycił i wczoraj odebrali z paczkomatu. Więc ja do sklepu i kupiłam: liście szpinaku, kiwi, imbir, grejfruty, jabłka, seler itp. W ramach kolacji zrobił sobie te smoothie z kiwi, selera i jabłek, dodałam wody bo to tak gęste, że dramat i wypiłam o jakie to niedobre (dla mnie), mały jak spróbował to się tak wykrzywił, że królestwo za jego minę hihihi. Ćwiczeń nie było, ale woda i dieta jak najbardziej. Dzisiaj drugi dzień mojej zmiany. Dziś smoothie z kiwi, jabłka, imbiru i grejfruty zobaczymy jak smakowo :). Pozdrawiam Was i życzę ciepłej środy.
MARCELAAAA
29 maja 2019, 13:09Hi hi na pewno miał taka minę jak ja gdy zrobiłam sobie smoothie z pokrzywą :)Ale teraz już wiem że nie wszystko co zdrowe i smaczne można ze sobą połączyć :) Wytrwałości w poszukiwaniach swoich smaków :):)
wojtekewa
29 maja 2019, 21:53Komentarz został usunięty
wojtekewa
29 maja 2019, 21:53Dzięki bardzo, staram się :)
Nelawa
29 maja 2019, 11:52az byłam ciekawa, jak się sytuacja rozwija na froncie i widzę, że same dobre rzeczy. pewnie trzeba się przyzwyczaić. powodzenia
wojtekewa
29 maja 2019, 12:09Wczoraj byliśmy w sklepie i synuś do mnie mama a może lody? A ja że są w domu więc przyjeżdżamy synek wyciąga miseczki i nakłada lody z na to truskawki. Porcja dla niego, tato i zaczyna nakładać dla mnie a ja na to synek ja tylko truskawki
Nelawa
29 maja 2019, 12:14jestes WIELKA :)
wojtekewa
29 maja 2019, 12:25Ciekawie na ile mi tej siły starczy:)
eszaa
29 maja 2019, 10:36mnie jakos zadne smoothie nie podchodzi, a juz najmniej to ze szpinakiem. Najlepiej jakbym mogła z bananów i truskawek ;) pomarzyc, dobra rzecz :)
wojtekewa
29 maja 2019, 10:44Z truskawek i bananów to młodsze dziecię sobie na dzisiaj zażyczyło. Mnie też nie bardzo smakuje, ale na razie będę szukać smaków. Chociaż po to, aby chłopcom nie było przykro :)