Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela-poniedzialek


W niedzielę rano poszliśmy na kije, jednak nie szliśmy przez las, ponieważ wszędzie mokro. Ale udało się zrobić 6 km. Po południu pojechaliśmy na rowery i zajechaliśmy na działkę. Przez te deszcze i ciepło chwasty takie, że momentami zastanawiałam czy dana roślina to np chwast czy jakiś kwiat🤭🤭🤭. Taki ze mnie działkowiec 😋😋. Ponieważ zostało mi do wsadzenia kilka kwiatów, ustaliliśmy, że jutro pojedziemy i może coś poplewimy. Ale wieczorem prognoza pokazywała, że będzie deszcz od około 8. Więc dzisiaj o 6.15 już wsadzałam do ziemi moje kwiatki. 😃😃😃 mąż wyrwał kilka chwastów i słowo się rzekło zaczęło padać. Zerwałam jeszcze kilka ogórków i w drogę do domu. Teraz nie pada, jest 16 stopni, a ja mam takiego lenia, że głowa boli. Może jakiś kopniak na rozpoczęcie tygodnia? 

pozdrawiam Ewa

  • annna1978

    annna1978

    19 lipca 2021, 19:13

    To kwiatki też trzeba odchwaszczac??

    • wojtekewa

      wojtekewa

      19 lipca 2021, 19:38

      Ja odchwaszczam, wtedy te właściwe lepiej i szybciej mi rosną.

  • eszaa

    eszaa

    19 lipca 2021, 16:12

    no widzisz a ja bym cos porobiła, bo energia mnie rozpiera, ale niestety pogoda do d....Przekazuje Ci zatem mój nadmiar energii :)

    • wojtekewa

      wojtekewa

      19 lipca 2021, 16:30

      Dziękuję bardzo, ja z tego lenistwa zrobiłam bułeczki z jagodami, właśnie dochodzą w piekarniku.