U mnie tylko kalendarzowe, bo za oknem szaro, buro i ponure. Niby jest ciepło, ale słońca ani promyka za to codziennie pada, kropi, leje...za miesiąc będę już na urlopie, ale jak wiadomo urlop w moim przypadku siedzę w domu. Pewnie pójdę w góry bo tam jest spokój, cisza, są ludzie których nie znam i którzy nie będą mnie oceniać. Będę jeździć na rowerze bo to lubię, pójdę gdzieś bo nie będę siedziała w domu (za wyjątkiem dni, kiedy będę miała tatę). Stres, który mi towarzyszy jest ogromny i przełożył się na zdrowie fizyczne; spięty kręgosłup, rwa (nigdy wcześniej nie miałam więc znałam na tylko z teorii, a teraz już poczułam jaki to ból), bolące stopy (ostrogi piętowe) ... Normalnie PESEL daje znać o sobie 😂😂😂. Ale uśmiecham się, uczę się znaleźć balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Treningi? Owszem ogarniam je, ale nią mam już takiego entuzjazmu, nie chodziłam ostatnie dwa tygodnie i jakoś specjalnie za nimi nie tęskniłam więc dla mnie to oznacza, że organizm dał znać, że nic na siłę. Nauczyłam się jeść owoce i warzywa 👏👏👏, zmniejszyłam ilość wypitych kaw 👍, pije więcej wody więc coś na plus też coś wypracowałam... Minus to słodycze😭😭😭 z jednej strony to ukojenie smutków, a z drugiej... no właśnie to ręką sama jakoś sięga po czekoladkę. I jakoś nie umiem powstrzymać tej ręki😭. Ostatnio przyjechał syn i mówię do niego żeby wziął sobie czekoladkę czy coś tam innego a on, że nie chce, nie ma ochoty... A ja, ale jak to nie masz ochoty ... Na słodycze nie masz ochoty???? Tylko, że te słodycze to chwila przyjemności, a potem trzeba zobaczy się lustrze, albo kupić jakiś ciuch i widzisz, że w niczym nie wyglądasz dobrze. Ale może to lato da mi kopa??? 🥺🥺🥺 Tego się trzymam. Pozdrawiam Was bardzo ciepło🌞🌞🌞
PACZEK100
20 czerwca 2024, 11:33Brawa za owoce i warzywa a baty za słodycze się należą;) 3maj się I dużo siły!
wojtekewa
20 czerwca 2024, 12:38Przyjmuje baty bez mrugnięcia okiem😂