Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powroty....


podziwiam wszystkich , którzy tak wytrwale walczą....ja też walcze .....ale efekty....malutkie...może jutro będzie lepiej.... ludziska, powiedzcie jak ruszyć taką masę tłuszczu.....
  • Hexanka

    Hexanka

    15 sierpnia 2013, 08:58

    nie ma co podziwiac innych -zaczniej sie sama podziwiac za minus 6 i beda kolejne minusy i za rok o tej porze bedzie z minus 30! tylko walcz.p.s. serdecznie witam w gronie znajomych

  • ZobaczyszZeSchudne!

    ZobaczyszZeSchudne!

    10 sierpnia 2013, 19:02

    kochanie ja robie mel b na posladki, tiffany na boczki i skalpel , to wszytsko 6razy w tygodniu;) polecam :) to naprawde pomaga, wszyscy na okolo mowia , ja neistety nie widze ale to juz ze mna jest cos nie tak;/ takze bez zalamki, wlasnie wskakuje w stroj i dzialam sklapel, robimy razem? :)jesli za pierwszym razem nie dasz rady, to nic:) przyjdzie czas ze bedzie lepiej:)