Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa...ja chcę weekend


Witajcie,

Od kilku dni jestem strasznie przemęczona, może potrzebuję weekendu w rodzinnym domu w swoim łóżku a nie tutaj w Poznaniu, którego tak bardzo nie lubię. Mimo, że jestem na 3 roku nadal nie przekonałam się do tego miasta.


Także czekam na weekend!!!


Będzie ważenie i mierzenie, zobaczymy jak tam bedzie. Myślę, że nic się nie zmnieniło, a jeżeli zmieniło to na gorsze.


Muszę zacząć ćwiczyć, wiem. 


Menu:

Śniadanie: płatki pełnoziarniste z orzechami z mlekiem 2%

II Śniadanie: kanapki pełnoziarniste z serkiem i ogórkiem

Przekąska: jabłko

Obiad: Mała porcja szpinaku z warzywami (czyli resztka z wczorajszego obiadu) i 2 wafle ryżowe.

Podwieczorek: banan (kurcze nie powinnam jeść owoców wieczorem)

Dawno nie piłam Yerba Mate, muszę w końcu zaparzyć bo mam jeszcze kilka niewypróbowanych.


PaPa :*