Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Świadomy dawca narządów!


Wpis zupełnie z innej beczki. 


Chciałabym zachęcić Was wszystkich do podpisania oświadczenia woli. Czyli do pośmiertnego oddania narządów do transplantacji.


Wiele osób miesiącami czeka na narządy kiedy przeszczep rodzinny nie jest możliwy i to jest jedyna szansa do uratowania ich życia. Ja jestem takiego zdania, że po śmierci i tak mi nie bedzie to potrzebne a dlaczego nie mogłabym uratować komuś życia?


Ja podpisałam deklarację krótko po skończeniu 18 lat :) Z dumą noszę bransoletkę z napisem "Bądź świadomym dawcą narządów"


Zachęcam także do zostania potencjalnym dawcą szpiku kostnego. Jednakże nad tym trzeba się już bardziej zastanowić, aby w ostatniej chwili nie zrezygnować i nie dać chorej osobie złudnej nadzieji. Zapisałam się także krótko po 18 w bazie DKMS i czekam, ale równocześnie cieszę się, że mój "bliźniak genetyczny" jest zdrowy :D


Warto pomagać, bo nigdy nie wiesz kiedy taka pomoc przyda się Tobie! :D

  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    28 marca 2014, 10:06

    też się zdecydowałam :D jestem dawcą :) gratuluję decyzji, im więcej nas tym lepiej ;)

  • martyna92p

    martyna92p

    27 marca 2014, 07:19

    miesiącami to mało powiedziane, latami ludzie czekają... Mój tato czekał 2lata, 2tyg temu udało się :) już jest po operacji :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    26 marca 2014, 08:44

    Też się nad tym zastanawiam.