Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Który to już początek?


Wróciłam...po sierpniowym weselu poddałam się w kwestiach diety. Powód? 

  1. brak wsparcia- jako mama, musiałam pogodzić trening z obecnością dziecka, więc czekałam na powrót partnera z pracy i zaczynałam trening, ale słuchałam w tedy: dłużo jeszcze ci zostało, ile razy w tygodniu ten trening, ooo boże znowu trening?Więc finalnie poległam, ale akurat za to winię samą siebie
  2. brak dobrej organizacji- nie mogłam się przy dziecku zorganizować z posiłkami, ani zakupami, więc jakoś wszystko oklapło. 

Mimo wszystko nie zdechło całkowicie, a obecnie jestem już bardziej świadoma i lepiej zorganizowana, a przy okazji mam małego łakomczucha i łącze te dwa aspekty, bo dziecko je to co ja, bez obaw, że je niezdrowo, a także rozwija poprawne nawyki żywieniowe. :)

Każdej młodej mamie polecam takie rozwiązanie. :)

  • martucha996

    martucha996

    21 czerwca 2020, 20:40

    Powodzenia . Wiem coś o tym . Sama nie mogę się zorganizować z ćwiczeniami za dnai . Czekam aż wróci partner . Na szczęście on jeden wie jakie to ważne i przypilnuje syna . Też przed ciążą miałam wiele prób . Tylko wtedy miałam do zgóbienia 5kg a nie 32 .Musimy dać radę .

  • Diana@

    Diana@

    23 maja 2020, 01:22

    Powodzenia. Ciężko ogarnąć wiele rzeczy jak pojawia się dziecko, powodzenia i czymam za ciebie kciuki i za siebie żeby nam się udało, ja też ostatnio tu nie byłam bo nie miałam czasu pozdrawiam pa.

  • aida69

    aida69

    29 kwietnia 2020, 20:37

    Powodzenia. Ciężko ogarnąć logistycznie wiele rzeczy jak pojawia się dziecko, ale grunt to wiara we własne możliwości i konsekwencja w działaniu. Oczywiście łatwo mi się pisze.... A inaczej w życiu ale mocno trzymam kciuki zeby ten twój "kolejny raz" był tym ostatnim i z sukcesem. Pozdrawiam!

    • WuWuA

      WuWuA

      29 kwietnia 2020, 20:59

      -13 kg już za mną. Rozpedzilam sie tak, ze nie ma sie co zatrzymywać. Poluje teraz na rower, z fotelikiem, zeby pogodzic trening cardio z3 spedzeniem aktywnie czasu z córką. JEST MOC. tylko nie wpisuje co i jak w pamietnik, bo nie mam kiedy, ale moze to zmienię;)