Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JESZCZE JEDEN WPIS DZIŚ...


Mąż kupił sobie lustrzankę cyfrową... i porobił zdjęcia....

...i tragedia....

na zdjęciach moja córka i jej mama "słon"

od dziś za cztery tygodnie wylatuję na wakacje....

i BĘDĘ MIAŁA 85 KG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(teraz 88 kg)

Zaczynam odliczanie...28 dni do wakacji....