Hej! Nie mam pomysłu na tytuł.. i na dietę też pomysłu brak!
Trochę trzymam się Dunkana, ale niezbyt dokładnie,więc sukcesów z pewnością nie będzie...
Ale najważniejsze to pilnuję się, żeby nie wchodzić na wagę codziennie! Ważyłam się we wtorek i waga wynosiła 84,4 kg! Czyli już lepiej niż prawie 86 kg.
Podsumowując październik to waga utrzymana na jednym poziomie, a miał być spadek..... Dobranoc
mmalinowskaa
6 listopada 2010, 16:40Ważne, że waga nie wzrasta...jesteś coraz bliżej celu i warto walczyć dalej, buziaki*