Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pokuta
19 marca 2007
W ramach pokuty za weekend już dziś zaliczyłam 60 minut baseniku i na śniadanko zajadłam 2 "kachle" czyli pieczywo wasa z serkiem figura ( cieniuktko posmarowane) i dziś muszę trzymać się w ryzach, bo nie osiągnę tych zaplanowanych 3 kg w marcu!!! Mam dopiero 1,3 kg za sobą a koniec marca się zbliża! Buziaki!!!
bea900
20 marca 2007, 22:26zdjęłaś z siebie 12kg! Super. Ja mam do oddania 10! Ale zaczęłam dopieto 4 dni temu, więc jestem na początku drogi. Cieszę się, że deta Vitalii działa. Pozdrawiam i zawalcz o kolejne sukcesy w marcu:D
joasia33
19 marca 2007, 09:35i miłego dnia życzę..no i tak trzymaj...buźka