Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam, ale szukam zapału...bo go brak!


 

Witam! Tak jak obiecałam wracam do diety (z trzy dniowym opóźnieniem)! Od dzisiaj zaczęlam. Waga 88kg. Samo myślenie o odchudzaniu wprowadza mnie w podły nastrój, jestem rozdrażnona na maxa! Ale strasznie źle się czuję z taką wagą! 85 kg to moje samopoczucie jest ok, a moje marzenie to 79 kg ( wtedy BMI będzie ok. 27,5, wiem,że to jest nadwaga, ale w pełni akceptowalna przeze mnie). Na razie proszę o motywację, bo tej strasznie brak. Jutro może pojadę na basen, choć gardło mnie boli.

Pozdrawiam i obiecuję meldować się przynajmniej co dwa dni.....