Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
44/111- sroda...


Hej! Za oknem strasznie...
Wczoraj dieta ok! Byłam z córką na basenie i nawet sama też trochę popływałam w brodziku, ponieważ córka jeszcze dobrze nie pływa. Ale myślę sobie, że jeszcze kilka razy pojedziemy i będzie pływała! Wczoraj już przepłynęła cały brodzik (choć udało jej się to tylko raz, ale praktyka czyni mistrza!)
Dziś po południu jedziemy z córką na angielski, jutro różaniec... i ciągle trzeba się wybierać z domu.
A w domu przyjemnie cieplutko!
Pozdrawiam