Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
moje autko się nie przesunie....


Niestety moje autko nie będzie się przesuwać, bo nie wykupiłam diety VITALII! Myślałam, żeby wykupić, tylko nie chce mi się przygotowywać posiłków. U nas w domu gotuje moja mama-jak coś mało kalorycznego to jem a jak obiadek tłusty to coś wymyślam dla siebie! Dziś i wczoraj poszło dobrze basenik i 1000kcal, ale czekają mnie pokusy: jutro jedziemy w gości, w sobotę mamy gości a w poniedziałek na BARBÓRKĘ do szwagra! Jak to wszystko przeżyć?? pozdrawiam!!!!!!!!!

  • Renataata

    Renataata

    1 grudnia 2006, 16:55

    Grastulacje tak trzymaj już dwa kilogramy mniej :) za życzonka dziękuję.Natomiast ja małymi kroczkami wchodzę w wasze szeregi ...( troche zamieszania z tym moim zdrowiem i brak siły na liczenie kalorii, wagę sprawdzę w poniedziałek) Miłego imprezowania....