Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już po świętach...


Hej!
Święta minęły, choć dziś jeszcze  można trochę poświętować!
Dziś mamy w planie pojechać z córką do Panewnik zobaczyć szopkę i na Mszę Św. Potem jesteśmy zaproszeni do kuzyna na zaległe urodziny, a potem to już trzeba pomyśleć o jakiś ćwiczeniach i dietce. Choć święta nie były przesadzone to napewno była nadwyżka kaloryczna!