Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej!


Hej!
Dieta utrzymana w ryzach.
Wczoraj ćwiczeń nie było,ze względu na niewyjaśniony ból w okolicy mostka.
Dziś na szczęście ból zniknął,więc zaliczyłam już 30 minut na rowerku i może jeszcze go dosiądę... tzn rowerek.
Dziś zjadłam:
- kajzerkę ziarnistą z serkiem tartare
- filet z kurczaka grilowany i surówkę z kapusty pekińskiej
- trochę sałatki z kukurydzy, ananasa,kurczaka, sera żółtego. Tej sałatki naprawdę było mało,ale coś mnie po niej rozdymało!
Jutro planuję basenik. i chyba też wejdę na wagę, może będzie mniej niż 88 kg!