Przed wczoraj zakupiłam orbitrek. Mam teraz większą motywację do ćwiczeń. Wczoraj pierwszy dzień na orbim ;) pół godzinki i 5 km ;) lecz myślę że jeśli chodzi o kalorie to wydaje mi się że bardzo przesadzone - przeliczyło mi 375 kcal. Lało się ze mnie to fakt ale to mnie cieszy :D Dziś dostałam okres (zawsze przechodzę go w pierwszych dniach ciężko) i niestety zdołałam zrobić 3 km w 20 min bo kręciło mi się w głowie, ale wiadomo dobre i to. Będę się starać ćwiczyć codziennie na spokojnie. Godzin co do jedzenia w miarę się trzymam +/- 15 min.
angelisia69
10 marca 2017, 18:57no jak sie zle czujesz to lepiej odpuscic dla zdrowia i wlasnego dobra.Fajnie ze orbi sie spodobal,oby nie sluzyl jako wieszak :P
xxblondixx
10 marca 2017, 19:40no dokładnie nie ma się co forsować. Oj codziennie będzie stał i patrzył na mnie a i jeśli efekty zobaczę to na pewno nie odstawię go w kąt na balkonie ahhaha ;p