Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wago, rusz się! W D Ó Ł!


Waga stoi w miejscu, dokładnie trzeci dzień, a mi się coraz bardziej chce jeść!
Jestem zła, bo niedługo będę mieć @ i wtedy muszę zrezygnować z ćwiczeń dlatego chciałabym osiągnąć chociaż 64 w tym tygodniu, na co raczej już większych szans nie mam.

Dzisiaj zjedzone:
* dwie kromeczki z serem, cappuccino
* kisiel i wodaaaaaa

Wieczorem pewnie poćwiczę. Wczoraj udało mi się pojechać na godzinkę na rower i poćwiczyć wieczorem przed TV. Dziś może seria z Mel B?

Wago, rusz się! W dół :(

EDIT:
Musiałam spróbować wafla Mamy, ale to tylko jeden kawałeczek! Mała przyjemność, a cieszy :) a teraz wafle ryżowe w ruch!

Edit II:
Zjedzone dziś oprocz tego, o czym pisałam wyżej:
Chlebek waza z serem x 2, na obiadek ryż z sosem i odrobina makaronu z serem (na smaka:d) 

Ćwiczenia:
30min spacerek, ćwiczenia z Mel B, skakanka 200 :)

Czy macie może jakieś ćwiczenia na wewnetrzna strone ud? W sumie to w ogóle na uda, jeśli tak to bardzo proszę o jakieś linki :) 

  • jeszczeimpokaze

    jeszczeimpokaze

    17 sierpnia 2012, 17:23

    3 dni zastoju to maaało, słyszałam że potrafi trwać i miesiąc :/

  • Amitiel

    Amitiel

    17 sierpnia 2012, 13:17

    Za mało jesz dlatego masz problem by schudnąć... a nawet kiedy schudniesz i wrócisz do normalnego jedzenia to szybko przytyjesz powodzenia