Noo.. ostatnio niestety się zapomnialam. Trzy batony na moim koncie, dwie czekolady i chipsy- to co zjadlam w ostatnich dwóch tygodniach ;/
Ojć.. no cóż. Ale damy rade. Od nowa biegam, ćwiczę regularnie. I teraz już mniej jem,
Ojć.. no cóż. Ale damy rade. Od nowa biegam, ćwiczę regularnie. I teraz już mniej jem,
I myślę o diecie kopenhaskiej. Tia...
twojam
27 sierpnia 2008, 20:34W dwóch tygodniach to jest do wybaczenia ;D