Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


łoł.
tak to był w zupełności rekord.
wczoraj zjadłam kilka mandarynek i dwa banany.
i nie byłam głodna.
dzisiaj na śniadanie usmażyłam jedno jajko.
potem zjadłam dwa pomarańcze.
i dwie grzanki z serem.