Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Eko-Xylie, czyli jak to zakochałam się w zdrowej
żywności.




Może za krótko to trwa, aby nazwać to miłością, ale naprawdę oszalałam na punkcie zdrowej żywności. Od pewnego czasu, zanim coś kupię to dokładnie wczytuję się w jego skład.
Byłam uzależniona od gum do żucia- przestałam je kochać kiedy wyczytałam co w sobie mają.
Mam to szczęście, że mieszkam na wsi. Mam swój własny mały ogródek, zaufane-ZDROWE warzywka. Kilka drzewek z owocami (pyszne czereśnie, wisienki, gruszki, jabłka i agrest), poziomki, jagódki, porzeczki i maliny. Czego chcieć więcej? :)
Mój brat studiował ochronę roślin, pracuje w tym zawodzie, także wie, jak się nimi zajmować.
Mam też parę kur, zdrowe, niefaszerowane chemią mięso (chociaż trudno mi jeść coś, co wychowało się na moim podwórku), pyszne jajka.
Mam też dostęp do pysznych, zdrowych truskawek, ziemniaków i naprawdę przeróżnych warzyw.
Można powiedzieć- raj dla wielbicieli zdrowego odżywiania się!

Wiem, że dzięki temu będę zdrowsza, szczuplejsza. Już niebawem wszystko będzie się nadawać do jedzenia (czereśnie już prawie są:)) więc będę się zajadać zdrowymi smakowitościami!

Relacje z dzisiejszego dnia? Bez rewelacji. Siłownia zamknięta- nie mogłam sobie poćwiczyć. Przed meczem też sobie nie pobiegałam, bo zaczął padać deszcz.
Chcę sobie pokręcić hula, ale mamy gościa.
Ale chyba jednak wezmę zamknę się w pokoju, pojeżdżę na rowerku stacjonarnym, porobię brzuszki i zabawię się z moim hula hoop.

Najgorszy moment meczu? Kiedy Szczęsny dostał czerwoną kartkę. Szczerze mówiąc, byłam pewna, że wpadnie nam w tedy z karniaka gol. Na szczęście nasz drugi bramkarz- Tytoń, świetnie sobie poradził i obronił.  Mieliśmy ogrom sytuacji, niestety została wykorzystana tylko jedna.
I jestem zła na Smudę, że każe się naszym chłopakom tak długo męczyć! Mógł zrobić zmianę dużo wcześniej i może wynik byłby zupełnie inny!
No cóż, mecz i tak nie był najgorszy :)
Szkoda, że Rosja teraz wygrywa, może jakby przegrali byśmy wyszli z grupy.
Tak czy siak, cieszę się, że Polska w cale aż tak najgorzej się nie zaprezentowała.
Dobrze, koniec tych relacji :)
Idę trochę poćwiczyć, bo przez ten tydzień się zapuściłam!

Na koniec świeża dawka motywacji!











  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    9 czerwca 2012, 08:07

    Ale LASKI !!!!!!!!!!

  • sejten

    sejten

    8 czerwca 2012, 22:43

    Też jestem wielką fanką zdrowej żywności :) Znam w sumie jeszcze lepiej zaopatrzon sklep w którym też dostaniesz ten makaron: http://www.bogutynmlyn.pl/ , gumy są sztuczne ale i naturalne ich składniki odstręczają nieco... np. powszechnie stosowana lanolina nosi nazwę zwyczajową 'tłuszczopot owczy'. omnomnomnom :P

  • Anisiek

    Anisiek

    8 czerwca 2012, 22:16

    Ah ta miłość :D U mnie to głębokie zauroczenie, ale mam nadzieję, że w końcu przerodzi się w coś więcej :> a kartka dla szczęsnego faktycznie była najgorszym momentem :/ nawet bramki dla Grecji tak nie przeżywałam :/

  • lumia

    lumia

    8 czerwca 2012, 22:07

    Szczęsny

  • Zumbola

    Zumbola

    8 czerwca 2012, 22:01

    Cudowna miłość:)) Trzymaj się