Ehh. to takie dziwne.
ale cóż. usunęłam jego nr. gg. jego nr. telefonu. bo chce zapomnieć. Na nic mi to czekanie.. truno. :)
to na pewno lepiej dla mnie. chociaż wiem.. że tak od razu zapomnieć się nie da.
wczoraj.. nie myślałam o nim. starałam się. i nawiązałam nową znajomość.
Naprawdę fajny chłopak :)
a w nocy.. cały czas mi się śnił On. I jak tu kurde zapomnieć.?
ehh! dam radę!
chocolatine
28 lutego 2009, 21:54oczywiście, że dasz radę. jesteś silna, uda Ci się. zapomnieć jest bardzo trudno, ale to kwestia czasu...
Elyse
27 lutego 2009, 14:45będzie dobrze, dasz radę ;)