Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień zaczęty tak jak chciałam ::) xd


Zjadłam grzanke.  Ugryzłam tez jabłko, no ale takie jakies w smaku dziwne, wiec reszte odłożyłam ;/
biegi, troche aerobiku.
Jestem zmeczona jak diabli.    i dobrze :D
Mam trzy dni do świąt. jeszcze zrzuce co nie co ;p

teraz będzie 8 min legs, brzuszki.
Potem rowerek. no i oczywiście sprzątanie na święta :D
*
wczoraj byłam w kinie na "Kochaj i tańcz"  no film fajny :)  ale jeszcze fajniej było jak z dziewczynami sie wygłupiałyśmy w kinie. Leci jakaś miuz, to my ostro densssujemy xd  albo śpiewamy, a tu nagle piosenka sie zatrzymała i całe kino usłyszało nasze fałsze xd a my w śmiech xd  chyba reszte filmu sie śmiałyśmy xd  no płakać też płakaliśmy. w scenach wzruszających xd

dobra. ide.  baju :**