Dawno nie pisałam, ale na vitalii byłam codziennie. Głupio było mi pisać, że znów mi nie wyszło. Może i ćwiczyłam dużo, ale co z tego, skoro dalej jadłam słodycze i to w dużych ilościach..
Tak czy siak nie chcę się znów poddać. Bo robiłam to przez ostatnie 4-5 lat.
NIE TYM RAZEM!
Za miesiąc mam 20 urodziny. Jadę na imprezę, bądź też wyprawię swoją. Nie chce być na niej gruba!
Mam fajną sukienkę i dążę do tego, aby nie wyglądać w niej jak szynka..
Dziś jem grzecznie, rano pół bułki, później 2 kanapki z pełnoziarnistym chlebem, wędliną i dużą ilością pomidora. Teraz zupa warzywna (wszystkie z własnego ogródka)
Później planuję jeszcze 2 kanapki, do tego porcja warzyw i owoców.
I oczywiście ćwiczenia.
Nie chcę się poddać.
Chcę być taka, jaka zawsze chciałam być!
![]()
![]()
![]()
Tak czy siak nie chcę się znów poddać. Bo robiłam to przez ostatnie 4-5 lat.
NIE TYM RAZEM!
Za miesiąc mam 20 urodziny. Jadę na imprezę, bądź też wyprawię swoją. Nie chce być na niej gruba!
Mam fajną sukienkę i dążę do tego, aby nie wyglądać w niej jak szynka..
Dziś jem grzecznie, rano pół bułki, później 2 kanapki z pełnoziarnistym chlebem, wędliną i dużą ilością pomidora. Teraz zupa warzywna (wszystkie z własnego ogródka)
Później planuję jeszcze 2 kanapki, do tego porcja warzyw i owoców.
I oczywiście ćwiczenia.
Nie chcę się poddać.
Chcę być taka, jaka zawsze chciałam być!
naajs
31 sierpnia 2013, 16:05trzymam kciuki, dasz radę Kochana :)
Caarmeen
31 sierpnia 2013, 15:34Trochę za dużo pieczywa :) Może zamiast tego jakiś jogurcik ?
agesia1991
31 sierpnia 2013, 15:33Nie odpuszczaj! Trzymam kciuki:)