Nie wiem kiedy z 64 kg przybyło mi aż 11 dodatkowych. Sama sobie jestem winna, kiedys cwiczylam, bardziej sie pilnoalam a teraz odlozylam wszystko na bok. Ale najwyzszy czas znow wziac sie w garsc. Troszke ruchu i ogranicze jedenie moze cos pomoze. Zamowilam orbitreka i i zobaczym co to bedzie. Moze mi sie uda. Trzymajcie kciuki.
kKlaMerkAa
25 marca 2011, 14:13Powodzenia, nie ma rzeczy nie możliwych wystarczy silna wola i wytrwałość ;]
Aneta8111
25 marca 2011, 13:59Na pewno się uda :)
dwagrosze
25 marca 2011, 13:53Weźmiesz się w garść i dasz radę! Jestem tego pewna:)