Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W koncu sie odwazylam i zarzucam zdjecie moich 70
kg :/


Teraz jestem przed okresem i za nic n ie moge opanowac glodu pochlaniam wszystko w duzych ilosciach zeby za dwie godziny znow cos jesc, wyszlam na spacer, bylam na zakupach, sprzatalam, cwiczylam byleby nie myslec o jedzeniu, ale gdy tylko prechodzilam prze kuchnie nie omieszkalam cos zjesc...  I jescze moj M. byl caly dien to musialam mu cos przygotowywac do jedenia to zawsze cos dla siebie uczknelam. W zwiazku z tym pomijam wazenie w piatek zeby sie nie zdemotywowac :)
A tutaj moje kraglosci:


  • mycha9000

    mycha9000

    27 sierpnia 2009, 17:52

    noo wazylam sie wczoraj i mialam tak miedzy 63,5/64... watpie, ze szybko schudne, bo czesto nawalam... ;P ale jak sie wazylam to bylam po sniadaniu i herbacie :)

  • mycha9000

    mycha9000

    26 sierpnia 2009, 22:18

    te podkradanie sie zdarza czesto... niestety... ;/ moze wode pij jak Cie weznie chetka na cos? nooo tak, ja juz tak mam... a pozniej jeszcze jedno mnie skusilo;/ ale jutro musze wykazac sie silna wola i sie oprzec :) pozdr:*