Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam wszystkich :)


Zaczęłam biegać już 2 lata temu, najpierw przez 2 miesiące, czyli we wakacje codziennie. Szło mi dobrze, nie powiem że nie. Waga leciała w dół. Niestety, od września zaczyna się szkoła, a co za nią idzie również nauka. Mniej wolnego czasu powodowało, że rzadziej biegałam, albo i wcale. Ale od jakiegoś czasu chciałabym spróbować na nowo, bo przypomniałam sobie jakie świetne jest to uczucie, kiedy czujesz się wolną osobą, jesteś zdana sama na siebie. Tylko Ty i świeże powietrze. Nikt Ci nie przeszkadza... :) 

Ahhh... już prawie luty, jeszcze zima + nauka... teraz nie mogę zacząć, a chciałabym. Postanowiłam, że zacznę od kwietnia. Więcej wolnego czasu i w końcu upragniona wiosna, idealny czas na to, aby biegać.

A jak mi idzie? Muszę powiedzieć, że naprawdę nieźle. Dalej nie mogę w to uwierzyć, że potrafię tylko tygodni wytrzymać na diecie oraz regularnym sporcie! To dla mnie naprawdę wyczyn, udowodniłam sobie, że jeśli tylko chcę, to mogę osiągnąć wszystko.

W tą sobotę wstaję na wagę oraz mierzę się w obwodach. Jednocześnie nie mogę się doczekać oraz trochę się obawiam. Ale przecież nie mogę świrować, prawda? :)

(zdjęcia dla wciąż szukanej i niezwykle potrzebnej motywacji, która czasami lubi znikać)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 stycznia 2017, 03:14

    To super ze juz nawyki zmienilas,zycze duzo motywacji i efektow.

    • .Yoona.

      .Yoona.

      25 stycznia 2017, 15:19

      Dziękuję bardzo :)