Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd.... zmęczona ja


jakaś taka osowiała, smutna, zmęczona jestem... znów mnie głowa pobolewa... w skrócie> padam na pysk...

cd. jedzonka:
obiad: galosz z pieczarkami na sypko
podwieczorek: kromka ze smalczykiem
kolacja: maślanka z muslli i śliwką suszoną...

skończyła mi się moja herbatka czerwona i popijam zieloną, ale nie smakuje mi ona jak chol***.... byłam w sklepie i na śmierć zapomniałam....

jutro na obiadek ryba, kupiłam filet mintaja więc pewnie tradycyjna w panierce będzie...

spadam do spania bo ja jeszcze chyba tego wczorajszego wypadu nie odespałam..