Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś 21 dzień....


i co, waga zamiast spadać to rośnie... dziś 80,2kg.

w sumie to mnie to jakoś nie dziwi, niby dietka ok, ale wpadki się zdarzają i są tego efekty niestety.
tak jak pisałam te 3 tygodnie temu licho u mnie z motywacją, ćwiczyć mi się nie chce... ale cóż, jak to wyczytałam w prasie wiosenna pogoda u niektórych powoduje senność, apatię, rozdrażnienie itd... mnie te wiatry wykańczają.

idę zrobić kawę i drugie śniadanko muszę sklecić...


  • anku19

    anku19

    2 kwietnia 2012, 10:23

    nie poddawaj się! wierzę, że ci się uda i trzymam mocno mocno kciuki!