Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porażka....


poległam dziś na całego... do obiadu było ok, ale popołudniu zaczęło się podjadanie, to plasterek szynki z chrzanem, a to kromeczka z kiełbasą swojską, a to jeszcze jedna> uznam to za kolację, ...potem dziewczynki chciały makrelę na kolację, zjadły pół, a ja resztę.... po godzinie Emilka stwierdziła, że chce drożdżówkę z masłem i cukrem... i co... i ja też zjadłam 2 kromy.... K***A!!!!!!! JESTEM NA SIEBIE WŚCIEKŁĄ!!!!! normalnie z tego wszystkiego jest mi źle na ciele i duchu... gdybym mogła, to jutro ćwiczyłabym cały dzień, ale mam obie Córcie w domu, więc takiej opcji nie ma.... postaram się odsprzątać cały dom za karę...

wstyd mi.....
zrobiłabym jutro dietę owsianą ale składników nie mam....

kuźwa... nawaliłam, zawiodłam i to przede wszystkim siebie...

obym jutro wstała w dobrym humorze i z zapałem do dalszej walki bo jak nie...... a jak zobaczę 8 z przodu to...... nie ręczę za siebie........ głupota moja nie zna granic.......
  • kobieta1964

    kobieta1964

    17 listopada 2012, 10:15

    Uszy do góry, przed tobą wiele dni aby się poprawić, jeden niczego nie przekreśla! Zawsze to sobie powtarzam jak mam wpadkę.... Pozdrawiam :)

  • patih

    patih

    17 listopada 2012, 09:39

    sprzątanie to jest mega siłownia, jak się przyłożysz to spalisz z nawiązką, a w dodatku będziesz miała lśniący dom

  • grubas002

    grubas002

    16 listopada 2012, 22:16

    jutro będzie już tylko lepiej, powodzenia :)

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    16 listopada 2012, 22:16

    nie waż sę jutro i niepotrzebnie nie dobijaj! :) kurde, biedne sa mamy z dziećmi pod względem jedzonka :p hehe ale nie przejmuj się, następnym razem przypomnij sobie to jka teraz sie czujesz i jaka jesteś zła:)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    16 listopada 2012, 22:05

    wiesz gdybyś jadła może ciut więcej na śniadanie i II śniadanie do tego dobrze dobrany obiad to na pewno byś nie jadła tak później, popracuj nad swoim menu. Powodzenia!

  • orangejuice.19

    orangejuice.19

    16 listopada 2012, 22:05

    nie obwiniaj się tak i nie dołuj. jutro też jest dzień. uspokój się. jeśli będziesz się dołować to nie będzie lepiej, nie schudniesz a może nawet zjesz coś jeszcze przez to. po prostu odetchnij, co było to było. i trzymam kciuki! powodzenia!